Bohaterowie

sobota, 9 kwietnia 2016

Rozdział 7

~~~~~~*~~~~~~
Chrissy

Leoś chciał zapiąć moją sukienke, ale w tej chwili do pokoju weszły nasze mamy.

Stanęłam szybko przodem do rodziców, żeby nie zobaczyli, że mam rozpiętą sukienke.
-Coś się stało?- zapytał Leoś.
-Nie tylko chciałyśmy powiedzieć, że ja z mamą Chrissy wychodzimy na małe spotkanie ze znajomymi.- powiedziała pani Victoria.
-Ok, a kiedy wracacie?- zapytał Leo.
-Wrucimy jutro.- powiedziała pani Victoria.
-I rozmawiałyśmy z Victoria i zostajesz u Leo na noc.- powiedziała moja mama.
-Ok, to pa.- powiedziałam.- Dowidzenia.
-Dowidzenia.- powiedziała pani Victoria i wszyscy się pożegnali.
-Nasze mamy poszły na impreze.- zaśmiałam się.
-Ta, już sobie wyobrażam nasze mamy na imprezie.- powiedział Leo.- Ale skoro ich nie ma too...- powiedział, podszedł do mnie i zaczął całować w szyje. Wziął mnie na ręce i położył na łużku. Zdjął ze mnie sukienke i swoją koszulke, a potem spodnie, a potem wiadomo co....

~~~~~~*~~~~~~
Chloe

Byliśmy z Charlim na spacerze, ale ciągle myślałam dlaczego ja nic nie pamiętam. Może mam powiedzieć o tym Charliemu? Wkońcu chciałabym pamiętać swój pierwszy raz... Po godzinie pożegnałam się z Charlim i poszłam do siebie do domu. Weszłam do środka i przywitałam się z mamą i poszłam do salonu. Włączyłam telewizor. Po chwili dosiadła się do mnie mama. Ogłądałyśmy chwile, ale nagle zrobiło mi się ztrasznie niedobrze. Pobiegłam szybko do łazienki i zwymiotowałam.
-Wszystko wporządku?- zapytała mama.
-Tak, jest ok.- powiedziałam i znowu zwymiotowałam.
-Cureczko widze, że coś jest nie tak.- powiedziała.
-Naprawde nic mi nie jest.- powiedziałam i jak się można domyślić znowu zwymiotowałam.
-A może ty jesteś w ciąży?- zapytała mama spokojnie.
-Nie.-.powiedziałam stanowczo.
-Na pewno? Robiłaś to z Charlim?- zapytała mama, a ja spuściłam głowe.
-Chyba tak.- powiedziałam cicho.
-Jakto chyba?- zapytała.
-Normalnie! Chyba z nim spałam, ale ja nic nie pamiętam!- krzyknęłam.
-Kochanie musimy jechać do doktora, skoro nic nie pamiętasz musiało się coś stać.- powiedziała mama i poszła do samochodu, a ja za nią.
Po 20 minutach byłyśmy już w szpitalu. Mama zarejestrowała mnie i powiedziała doktorowi co się stało. Zrobili mi serie badań. Po chwili wszedł doktor i mama zapytała:
-Co się stało z Chloe?
-Pani córka najwyraźniej.....

~~~~~~*~~~~~~
Chrissy

Leżałam wtulona w Leo. Leżałam tak chwile, ale w po jakimś czasie postanowiłam się ubrać.
-Gdzie idziesz?- zapytał Leoś.
-Ide się ubrać.- powiedziałam.
-Nie idź jeszcze.- poprosił.
-Ale jest już 18:30, a musze jeszcze iść po jakieś ubrania na jutro.- powiedziałam.
-Noto poczekaj, pójde z tobą.- powiedział i też chciał już wstawać.
-Nie, przecież mieszkam obok, zaraz wruce.- powiedziała i ubrałam bielizne, a potem ubrania.
-Zaraz wracam.- powiedziałam i poszłam szybko do siebie po jakieś ciuchy na jutro i wzięłam odrazu książki. Po chwili wyszłam z domu i go zamknęłam, a następnie wruciłam do domu Leo.
-Jestem!- krzyknęłam.
-Jestem w pokoju!- odkrzykną Leo i poszłam do niego. Był już ubrany. Siedział na łużku i robił coś na telefonie.
-Co robisz?- zapytałam.
-Nic ciekawego.- powiedział- To co robimy?
-Nie wiem, może coś obejrzymy?- zaproponowałam.
-Jasne, ale ja wybieram film.- powiedział.
-Ok, to ja pójde po coś do jedzenia.- powiedziałam i poszłam do kuchni, a chłopak wybrał jakiś film. Weszłam do kuchni i wzięłam pop corn i nutelle. Wow, Leo ma jej aż 19 puszek. Ja też ją lubie, ale bez przesady. Wruciłam do chłopaka i zapytałam:
-Co wybrałeś.
-Horror.- powiedział.
-O nie, a jaki?
-Mama.- powiedział. O nie, nie oglądałam go, ale widziałam reklame, była straszna. Włączyliśmy film i położyliśmy się na łużku. Strasznie się bałam i prawie cały czas tuliłam się do Leo.
Po obwjrzeniu filmy postanowiłam iść przebrać się w piżame. Poszłam do łazienki i wykonałam wieczorną toalete:
Wyszłam i położyłam się obok Leo.
-Już jesteś?- zapytał.
-Yhym.
-To teraz ja, zaraz wracam.- powieział i poszedł.
Wrócił po chwili, położył się obok i poszliśmy spać.

*Następnego dnia*

Wstałam rano. Leoś jeszcze spał. Nie chciałam go budzić, więc powoli wygramoliłam się z jego objęć i cichutko pobiegłam do łazienki. Wykompałam się i zrobiłam sobie makijaż, a następnie przebrałam się:
Wruciłam do Leo. Chłopak już nie spał.
-Dawno wstałaś?- zapytał.
-Nie, przed chwilą.- powiedziałam.
-To dobrze, ja zaraz wracam.- powiedział i poszedł do łazienki.
Po chwili wrócił i poszliśmy na śniadanie. Zdjdliśmy śniadanie, czyli naleśniki z nutellą i wyszliśmy do szkoły. Gdy byliśmy w połowie drogi powiedziałam:
-Boje się, że w szkole mnie nie polubią.
-Kochanie, nie martw się, napewno wszyscy cię polubią.- powiedział. Pocałował mnie i poszliśmy do szkoły. Gdy weszliśmy zobaczyłam kogoś kogo zupełnie się nie spodziewałam. Zobaczyłam...


~~~~~~~~~~*~~~~~~~~~~
Hello! It's me!
Jak się podoba rozdział?
Jak myślicie co stało się Chloe?
Czy jest w ciąży?
Kogo zobaczyła Chrissy?
Tego wszystkiego dowiecie się w następnym rozdziale!
I przepraszam, że jest tak, późno i, że jest taki krótki, ale zdradze wam coś. Pracuje właśnie nad nowym opowiadaniem, więc nie miałam dużo czasu na pisanie.
Ale o tym nowym opowiadaniu nie powiem nic więcej i nie wiem jeszcze kiedy je wstawie, ale nie prędko.
I to by było na tyle.
Bay, bay <3

Ps. Bardzo przepraszam za błędy.

6 komentarzy:

  1. Super rozdział 👑Kiedy next ?

    OdpowiedzUsuń
  2. Super rozdział!
    Normalnie nwm takie nerwy miałam z tą sukienką szczęście że się obruciła! Pewnie Chloè jest w ciąży! Ciekawe jak Charlie na to zareaguje! I pewnie Christy zobacyła byłego albo koleżanke albo jakiegoś wroga! A Leo przesądza 19 puszek (opakowań) A teraz tak pomyślałam ale by było gdyby chrusty zobaczyła Sylwie Przybysz albo kogoś z Ysot 2016 ! Życzę weny powodzenia! Uwielbiam twój blog <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuje ❤
      A z tą sukienką były inne plany :D
      A co do Chloe to nic nie wiadomo :D
      No kurna zgadłaś kogo zobaczyła! Nie powiem kogo, ale kogoś z wymienionych! Jestem, aż taka przewidywalna?! xD

      Usuń
  3. Super. Nie mogę się doczekać next.

    OdpowiedzUsuń