czwartek, 31 marca 2016

Rozdział 4 Lepiej wyznać prawde teraz, niż kłamać do końca życia...

PRZECZYTAJ NOTKE POD ROZDZIAŁEM

~~~~~~*~~~~~~
Chrissy


No dobrze. Bo....
-Bo...- powtórzyłam.
-Spokojnie, ja nie naciskam, nie musisz mi mówić.- powiedział.
-Ale chce, bo to ma związek z tym dlaczego nie chce z tobą narazie być...- powiedziałam niepewnie.
-Jak to?- zdziwił się.
-No tak. Po prosu ja się boje...- powiedziałam ze łzami w oczach.
-Ale czego?- zapytał.
-Że...- powiedziałam już płacząc.
-Spokojnie.- powiedział i mnie przytulił.- Już lepiej?- zapytał po chwili.
-Tak.- powiedziałam gdy się troche uspokoiłam.
-Ale pamiętaj, że jak nie chcesz to nie musisz mi mówić.-.powtórzył.
-Ale ja chce Leo.- powiedziałam.
-Nobo kiedyś ktoś mnie.....-.nie dokończyłam bo się zropłakałam na dobre, a Leo mnie przytulił.
-Co za bydlak.- powiedział wkurzony.
-Leo, daj spokój.- powiedziałam.
-Przepraszam, ale nie moge i wiem, że pewnie nie chcesz o tym mówić, ale wiesz kto to zrobił?- zapytał spokojnie.
-Nie dokońca.- powiedziałam.
-Jakto?- zapytał.
-Nobo kiedyś byłam na imprezie u koleżanki i wracałam późno do domu, bo po 24:00. Bałam się iść. Nikogo nie było w domu, więc zadzwoniłam po taksówke. I ten taksówkarz... on zamkną drzwi i...- nie dokończyłam bo brunet mnie przytulił.
-A powiedziałaś o tym komuś?- zapytał.
-Nie, wiesz tylko ty.- powiedziałam i się w niego wtuliłam.
-A kiedy to było?- zapytał. Troche denerwują mnie te jego pytania, ale rozumiem, że się martwi.
-Jakiwś 2 tygodnie temu.- powiedziałam.- Ale nie chce już o tym gadać.
-Jasne, ale co będzie z nami?- zapytał.
-Jeszcze nie teraz, tylko prosze nie obrażaj się na mnie.- powiedziałam.
-Nie mam za co księżniczko.- powiedział.

~~~~~~*~~~~~~
Chloe

Pojechaliśmy z Charlim do niego. Weszliśmy do domu i od razu poszliśmy do jego pokoju.
-To co robimy?- zapytałam.
-Nie wiem, a na co masz ochote?- również zapytał.
-Może coś obejrzymy?- zaproponowałam.
-Jasne.- powiedział i poszedł po jakiś film. Oczywiście wybrał minionki... Ja kiedyś z nim zwariuje.... Oglądamy to 15 raz! Ale nieważne.
-Może jutro spotakmi się z Chrissy i Leo?- zapytałam.
-Jasne, ciekawe czy są razem.
-Myśle, że tak. Widziałam jak sie dzisiaj całowali i to hot kissing.- zaśmiałam się.
-Ta, ja też widziałem.- powiedział.
-Oni są idealną parą. Oboje są tacy zakręceni.- zaśmiałam się.
-A tu masz racje.- przyznał.
-Ja zawsze mam racje.
-Yhyyyym- przeciągną.
-Co to miało znaczyć?!- oburzyłam się.
-Nic.- powiedział BARDZO wysokim głosem.
-Obrażam się!- krzyknęłam.
-Na mnie?- zapytał słodkim głosem.
-Na ciebie.- dalej ciągnęłam.
-Oj nie gniewaj się.- powiedział i mnie namiętnie pocałował. Tak... teraz mu wybaczyłam...

~~~~~~*~~~~~~
Leondre

Wow, zdziwiło mnie to co powiedziała Chrissy. Co za bydlak mógł jej to zrobić?!?! Gdybym tylko go dorwał to bym my flaki powyrywał! Teraz rozumiem dlaczego nie chce ze mną być. Boi się... Ja jej nic nie zrobie, ale rozumiem ją, pewnie ciężko jest jej teraz zaufać jakiemuś chłopakowi, ale ja się nie poddam...
-Leooo.- przeciągnęła.
-Co?- zapytałam, a ona nic nie powiedziała tylko.... tylko mnie pocałowała? Zdziwiłem się, ale z przyjemnością oddałem pocałunek. Całowaliśmy się chwile, ale się odsuneła.
-Przepraszam....- powiedziała.
-Nie przepraszaj.- uśmiechnąłem się.- Ale dlaczego mnie pocałowałaś? Przecież mówiłaś, że nie chcesz ze mną być.
-Wiem, ale jednak chce z tobą być, wiem, że zmieniam zdanie, naprawde mi się podobasz i to co stało się kiedyś..., to co się stało kiedyś nie powinni mi przeszkadzać w drodze do szczęścia.- powiedziała.
-To było słodkie.- powiedziałem i się uśmiechnąłem.- Czyli, że chcesz ze mną być?- upewniłem się, a ona mnie pocałowała.
-Taka odpowiedź wystarczy?- zapytała.
-Oczywiście- odpowiedziałem.
-To co robimy?- zapytała.
-A na co masz ochote?
-Może pójdziemy się przejść?- zaproponowała.
-Jasne.- odpowiedziałem i poszliśmy.

~~~~~~*~~~~~~
Chrissy

Poszliśmy do parku. Chodziliśmy między alejami trzymając się za ręce. Chodziliśmy chwile i nagle podeszła do nas jakaś dziewczynka. Wyglądała na ok. 10 lat. Podeszła do nas i poprosiła o autograf. Podpisaliśmy się w notesiku i zrobiliśmy sobie z nią zdjęcie. Dziewczynka chciała już iść, ale zatrzymała się i powiedziała.
-Ładna z was para. Bardzo się ciesze, że moi idole są razem- powiedziała i poszła.
-Fajna, ona była.-.powiedziałam.
-Masz racje.- przyznał.- Idziemy do wesołego miasteczka?- zapytał.
-Jasne, uwielbiam tam chodzić.- powiedziałam.
-Ja też. Mamy ze sobą wiele wspólnego.- powiedział i się do siebie uśmiechneliśmy.
Szliśmy chwile ubyliśmy na miejscu. 
-Gdzie idziemy najpierw?- zapytałam.
-Tam.- powiedział i pociągną mnie w strone diabelskiego młynu. 
-----------
Byliśmy na wszystkich atrakcjach. Było cudownie. Na koniec Leo zabrał mnie do tunelu miłości, a tam można domyślić się co robiliśmy. (Od aut. Jak coś to oni tylko się całowali :D)
-Idziemy do mnie?- zapytałam.
-Yhym.- powiedział i poszliśmy do domu. Po 25 minutach byliśmy w domu. Weszliśmy do środka i poszliśmy do mnie do pokoju. Było mi strasznie gorąco, wiec postanowiłam zdjąć bluze i rzuciłam ją na moje łużko. Miałam na sobie taką jakby bluzke:

-Ale seksownie wyglądasz.-  wymruczał mi do ucha, a ja go delikatnie odepchnęłam.
-Przepraszam.- powiedział po chwili.
-Nie przepraszaj.- uśmiechnełam zię do niego co odwzajemnił.
-Co robimy?- zapytał.
-A na co masz ochote?- zapytałam, a on zrobił mine pedofila.- Nie o to mi chodzi zboczuchy!- krzyknęłam i oboje się zaśmialiśmy.
-Wiem, ale możemy robić coś innego.- powiedział, posadził mnie sobie na kolanach i zaczął mnie namiętnie całować. Brunet zaczął całować mnie coraz namiętniej, a ja złapałam go za koszulke i przyciągnęłam jeszcze bliżej siebie. Całowaliśmy się coraz zachłanniej, ale nagle usłyszeliśmy dzwięk otwierających się drzwi. W nich stał/stała...

C.D.N

~~~~~~~~~~*~~~~~~~~~~
Hello! It's me!
Jak się podoba rozdział?
Bo ja myśle, że jest całkiem ok.
I chciałam jeszcze przeprosić, że taki krótki, ale mam jutro kartkówke z matmy i musze się uczyć :(((
I chciałam wam podziękować za 300 wyświetleń, wiem, że to mało, ale prowadze bloga od trzech dni, więc jak dla mnie to sukces :)
A teraz co do rozdziału:
Jak myślicie czy dojdzie do czegoś między Chloe i Charlim?
Kto będzie stał w drzwiach?
Tego wszystkiego dowiecie się w następnym rozdziale!
A i jeszcze jedno. Czy chcecie żebym dodawała tytułu rozdziałów czy po prostu 
np. " Rozdział 5"?
Piszcie co o tym myślicie ❤
Bay, bay <3

Ps. Bardzo przepraszam za błędy.

7 komentarzy:

  1. Jestem! Przeczytałam i muszę powiedzieć, że mi spodobało.
    To z tą butelką i lizaniem... To było dobre *emotka płacząca ze śmiechu*
    Haha XD
    Czekam na nexty!
    ~W xoxo

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Super, że ci się podoba ❤
      Next jutro, miał być dzisiaj, ale kolego rozwalił mi telefon i byłam mega wściekła, więc nie miałam ochoty pisać rozdziału :(((

      Usuń
  2. Podaj plose linka do twojego poprzedniego bloga bo coś pisałaś ze to twój drugi czy cis tam.jak mi się pokićkało to nie wiem co xd.rozdział super.pozdrawiam.anonim ka. ☺ ☺

    OdpowiedzUsuń
  3. Wow :) Przeczytalam wszystkie rozdziały i mega są. Tylko jak można być takim polsatem xd Czekam next ;)

    ~Ala xx 💜

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W każdym blogu musi się pojawić ten nieszczęsny polsat... Takie życie... :D

      Usuń
  4. Supcio ^^ Czekam na nexta 😘
    ~LG xx

    OdpowiedzUsuń